wtorek, 30 lipca 2013

Zabawa transferem............

  Czyli jak  poprawić sobie humor ?....... zrób coś dla siebie!!!

Dzięki cudownej Izabeli z bloga   deco-szuflada.blogspot.com  która wspaniałomyślnie dzieli się swoimi grafikami mogłam też spróbować transferu, jeszcze raz dziękuje i kto jeszcze nie był na tym blogu serdecznie polecam naprawdę warto.

  Stolik powstał z potrzeby chwili. Potrzebowałam malutki stolik przed dom, kiedyś stał tam taki plastikowy biały jakich pełno w marketach, ale dawno go wyrzuciłam.
Rozglądam się za czymś nowym i w tedy wpadłam na myśl, że mogłabym zrobić sama stolik, taki jaki będzie mi się podobał.

  Potrzebowałam tylko kilka sztachet , listwy , śruby, wiertarkę i kilka innych drobiazgów, które zawsze są w domu .




   Trochę się napracowałam, ale efekt końcowy dla mnie jest zadowalający i  pierwsza kawa już została wypita na nowym stoliku.  


      Cały blat pomalowałam na biało na brzegach przetarłam czarną farbą  i wyszedł taki oto efekt starego stolika prosto z dalekiej .......   


   Dodałam trochę ozdobników, żeby stolik nie był taki surowy, na brzegu przysiadł  ptaszek,  


w środku stolika napisy coś z francuskiego ogrodu 

  
 No i jeszcze pojemniczek na drobiazgi albo na gazety w wersji czarnej  


 i w wersji niebieskiej , takiej trochę stonowanej


 Tak to sobie poprawiłam humorek:)   Myślę teraz jeszcze o krzesełkach do kompletu:)

  Trochę później miałam niespodziewanego gościa. Dobrze, że byłam w domu bo mogłaby biedulka źle skończyć. Wleciała przez otwarte okno i nie umiała wylecieć. Wylądowała na obrazie a potem przeniosła się na witrynę.



   Jaskółki uważane są za posłańców dobrej nowiny, ciekawe jakiej?

Miłego dnia życzę i pozdrawiam serdecznie Monika

poniedziałek, 29 lipca 2013

Rozterki............

Nie było mnie na blogu jakiś tydzień, wpadałam tylko do was, żeby pozostawić po sobie ślad, sama jakoś nic nie pisałam wszystko wydawało mi się błahe i puste.  Czasem trudno jest w to uwierzyć, wydaje mam się, że wszystkie przeciwności losu są przeciwko. Cały wszechświat sprzysiągł się przeciwko mam a my nie widzimy światełka w tunelu, jest tylko bezsilność, złość i żal i ta wszechogarniająca niemoc.
Przez miniony tydzień taki nastrój mnie nie opuszczał.
Jednak nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło.
W zeszłym roku chciałam wykonać ikonę dekupaż, ale tak jakoś się nie składało, ciągle czegoś mi brakowało coś było nie tak i tak praca była odkładana na bok.
Teraz się nią zajęłam i oto efekt.
Chciałam żeby ikona wyglądała na starą, dlatego troszkę ją sfatygowałam, potraktowałam ją spękaczem jednoskładnikowym, ale tylko tło.



tu efekt pęknięć wykończony porporiną




A tak wyglądał oryginał


 Ciekawa jestem waszych opinii jak wam się podoba.

Dziękuje za odwiedziny, będę wdzięczna za ślad po waszej wizycie w postaci komentarza.
Pozdrawiam serdecznie Monika:))

 Zostawiam cytat na dziś,wart jest przemyślenia.

"Żad­na noc nie może być aż tak czar­na, żeby nig­dzie nie można było od­szu­kać choć jed­nej gwiaz­dy.
Pus­ty­nia też nie może być aż tak bez­nadziej­na, żeby nie można było od­kryć oazy.
Pogódź się z życiem, ta­kim ja­kie ono jest.
Zaw­sze gdzieś cze­ka ja­kaś mała ra­dość.
Is­tnieją kwiaty, które kwitną na­wet w zimie." Phil Bosmans 



poniedziałek, 22 lipca 2013

Wyróżnienie.............

Sympatyczna pasjonatka z bloga   dekupagekinii.blogspot.com
przyznała mi nagrodę Versatile Blogger Award.
 Za nagrodę serdecznie dziękuję, myślę, że to fajny sposób na lepsze poznanie się  nawzajem:))
  Człowieka poz­na­jemy na ty­le, na ile on sam poz­wa­la się poznać. 

  
Zasady the Versatile Blogger Award:
  1.  Nominowana osoba pokazuje nagrodę.
  2. Dziękuje za nominacje.
  3. Ujawnia 7 faktów o sobie.
  4. Nominuje 7 blogów.
  5. Informuje o nominacji blogi nominowane.




Tym samym ujawniam 7 faktów o sobie:
  1. Lubię góry latem.
  2. Lubię wyzwania, czego dowodem jest ten blog: i jest świetnie z wami.
  3. Uwielbiam owoce w każdej postaci.
  4. Cenię ludzi szczerych.
  5. Słucham każdej muzyki, oprócz disco polo. 
  6. Nie cierpię śniegu i niskich temperatur.
  7. Nie znoszę kłamstwa i obłudy. 
 Bo­gac­twem człowieka są: uśmiech, przy­jaz­ny gest, po­god­ne słowo.  
Nominuję blogi kolejność przypadkowa:
Pozdrawiam serdecznie i bawcie się dobrze.
 Monika:))

środa, 17 lipca 2013

To juz miesiąc...........

Właśnie zdałam sobie sprawę, że jestem  z Wami już miesiąc. Dzisiaj chciałabym podziękować  wszystkim, którzy do mnie zaglądają i tym co pozostali na dłużej, za każdy komentarz i dobre słowa. Poznałam tu wielu wspaniałych ludzi, którzy  mają pasje i bez interesownie się nią dzielą:)

Upiekłam muffinki według przepisu znalezionego w necie tutaj  
 wróci młodzież z pracy to po świętujemy:)

Muffinki z jagodami

Składniki  
suche:  
250 dkg.mąki, 
175 dkg cukru
 25 gr.kakao, 
2 łyżeczki proszku do pieczenia


płynne: 
2 jajka, 
100 ml rozpuszczonego oleju kokosowego,
175 ml mleka
jagody 250 dkg

Przygotowanie:
Jajka ubijamy w całości, powoli wlewamy olej kokosowy i mleko ciągle mieszając. 
Następnie składniki suche: mąka, cukier, kakao i proszek do pieczenia. 
Miksujemy wszystko razem, wlewamy do foremki i dodajemy owoce. 
Pieczemy 15 minut w nagrzany piekarniku do 180 stopni Celsjusza.


A oto efekt mojej pracy, ja dodatkowo jeszcze zrobiłam polewę czekoladową na wierzch.

                                                       Częstujcie się smacznego!



  
 Teraz jeszcze coś z moich starszych  prac 

Taka sobie herbaciarka wielkanocna ze spękaczem jedno składnikowym.

spękania

  

 niebieska z różą - przecierana




 pierwsza rzecz jaką zrobiłam to ten wazonik

  
Dobrze jest mieć pasje ,bo czym byłoby nasze życie?
Całe szczęście i pomyślność naszego życia zależy od dobrego użytku, jaki zrobimy z naszych pasji i namiętności.
Żyjmy więc i cieszmy się chwilą:))
Pozdrawiam serdecznie Monika.



czwartek, 11 lipca 2013

Coś dla młodzieży.....



 Tym razem coś dla mojej młodzieży, sesja zakończona jest trochę więcej czasu wolnego.
  Mogą się trochę odstresować po przyjściu z pracy.





I jeszcze kilka bransoletek w między czasie. Różowa nostalgia


Żółte motyle


Dzika róża i aniołki
 


Ma­my młode ser­ce, tak długo jak długo pot­ra­fimy kochać ludzi 
i życzyć im szczerze te­go wszys­tkiego cze­go im bra­kuje, a tak bar­dzo jest potrzebne. 
Phil Bosmans

Pozdrawiam Monika:)

środa, 10 lipca 2013

Bezkrwawe łowy....

Czasem na moją  łąkę zaglądają różne zwierzęta, ale ten jelonek jest bardzo piękny, więc postanowiłam go uwiecznić. Pozował jak prawdziwy model i w ogóle się nie bał.




Prawda, że prześliczny?

Pozdrawiam Monika

niedziela, 7 lipca 2013

Podaj dalej.........

 Jakiś czas temu wzięłam udział w zabawie,  podaj dalej u kwiatkosia hand made
Oto prezenty jakie od niej dostałam: serwetki, wstążki, przepiękną sówkę, magnesik na lodówkę i zakładkę z kotem. Dziękuje:)



A tu druga strona zakładki



Zgodnie z zasadami ogłaszam moje podaj dalej, a więc:

1. Do zabawy zapraszam osoby aktywnie prowadzące blogi.

2. Dwie pierwsze osoby, które zostawią komentarz pod tym postem i wyrażą chęć udziału w  zabawie, otrzymają ode mnie upominek.

3. Tym samym osoby te zobowiązują się automatycznie do zorganizowania zabawy u siebie na blogu po otrzymaniu prezentu ode mnie.

4. Ogłoszą u siebie na blogu zapisy dla dwóch kolejnych osób.

 Zapraszam do udziału:))

czwartek, 4 lipca 2013

Letnie wyzwanie....

            



  Doniczka

Przeglądając internet natknęłam się na letnie wyzwanie w http://liftsummercrafts.blogspot.com/.
"Wyzwanie polega na ozdobieniu doniczki, organizera lub pojemnika na przydasie.
W pracy wymagane jest użycie motywów kwiatowych oraz zastosowanie dowolnej pasty strukturalnej.

Kształt przedmiotu, kolorystyka, rozłożenie elementów wedle Waszego pomysłu.
Wyzwanie kończy się 04-07-2013 o godz.23:55 to już dzisiaj!


Mało czasu bo to dzisiaj koniec wyzwania, ale wzięłam się do roboty. Pogrzebałam w serwetkach z kwiatami, jest we wiosenne kwiatki, nie bardzo pasuje do lata ale co tam.
 Idziemy dalej, co ozdobić?
Kiedyś w markecie kupiłam kilka doniczek nie wszystkie ozdobiłam, więc padło na nią. Zwłaszcza, że była pomalowana na niebiesko, pasuje:)
Więc tak kwiaty są, pasta jest i paski na kulkach z modeliny.

Doniczka wygląda tak  


 
  A tu pasta pociągnięta porporiną.



 Teraz tylko  opublikować i czekać cierpliwie na wyniki może mi się poszczęści:)
 A tak w ogóle to życzcie mi szczęścia, a co tam, każdy na jakieś szczęście zasługuje- chyba?
Pozdrawiam Monika :))

Wyjdź mu naprzeciw.......


 ******
Nie ma zbyt wiele cza­su, by być szczęśli­wym. 
Dni prze­mijają szyb­ko. Życie jest krótkie. 
W księdze naszej przyszłości wpi­suje­my marze­nia, a ja­kaś niewidzial­na ręka nam je przek­reśla. 
Nie ma­my wte­dy żad­ne­go wy­boru. 
Jeżeli nie jes­teśmy szczęśli­wi dziś,jak pot­ra­fimy być ni­mi jutro?
Wy­korzys­taj ten dzień dzi­siej­szy. 

Obiema ręko­ma obej­mij go. Przyj­mij ochoczo, co niesie ze sobą: światło, po­wiet­rze i życie,je­go uśmiech, płacz, i cały cud te­go dnia.
Wyjdź mu nap­rze­ciw.
 Phil Bosmans


Miłego dnia życzę, Pozdrawiam

wtorek, 2 lipca 2013

Użaliło mi się.......

Wszyscy w koło coś lepią, więc ja też coś tam sobie ulepiłam. Właściwie to moja córka, któregoś pięknego dnia stwierdziła, a możne byś mi zrobiła kolczyki z modeliny?
Czemu nie?
 Od razu zaznaczam, że są to moje pierwsze kroki w tej dziedzinie.




''Zaw­sze trze­ba po­dej­mo­wać ry­zyko. Tyl­ko wte­dy uda nam się pojąć, jak wiel­kim cu­dem jest życie, gdy będziemy go­towi przyjąć nies­podzian­ki, ja­kie niesie nam los''. P Coelho

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa:))