Jak długo pielęgnujemy swoją krzywdę, bo mąż zrobił lub powiedział coś co nas rozzłościło. A może teściowa lub synowa weszła nam w drogę lub sąsiadka niestosowną uwagę rzuciła, a może ........ można by tak mnożyć przykłady. Czasem padają złe słowa, które ranią i wydaje nam się, że niema odwrotu. A przecież w naturze też są huragany i nawałnice, które niszczą po drodze wszystko. A potem wychodzi słońce i piękna tęcza , a wszystko pachnie i rozkwita.....
Te nasze małe kłótnie to oczyszczenie, jak poranny prysznic pod warunkiem, że później wspólnie wypijemy kawę.
I pomyśl sobie, nie wybaczam ponieważ jestem słaba, wybaczam ponieważ mam odwagę przyznać, że wszyscy popełniamy błędy. Ten kto pierwszy wyciągnie rękę po kłótni wcale nie jest stracony, on po prostu nie chce stracić...
Ostatnio chodzę po marketach i ratuję kwiaty to dla nich te doniczki :)
Tradycyjna dla miłośników róż, motyw z kubeczka
I mój ulubiony kolor niebieski trochę tu eksperymentowałam z transferem i tak to wyszło. Ciekawa jestem jak wam się podoba ?
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada, ale na tym, że potrafi się podnieść "
Konfucjusz
Konfucjusz
Pozdrawiam serdecznie z hamaka
Piękne donice :)
OdpowiedzUsuńA od siebie dodam - dawniej wydawało mi się, że będę długo pielęgnować w sobie urazę za przykre słowa a okazało się, że potrafię odpuścić. Odpuścić w imię dobrych relacji, schować dumę do kieszeni i cieszyć się tym co jest i to nawet jeśli nie padło "przepraszam", które paść powinno. Po prostu nauczyłam się żyć tym co jest teraz a jeśli teraz jest dobrze to nie ma co tego psuć przez niepotrzebne oglądanie się za siebie.
Pozdrawiam :)
Mądrze piszesz, bo chowając urazę krzywdzimy tylko siebie . pozdrawiam :)
Usuńśliczne doniczki:) marzą mi się takie:)
OdpowiedzUsuńJa Monisiu jestem zdania że człowiek nawet o tzw kamiennym sercu powinien przebaczać tym bardziej że żyjemy w bardzo dziwnych czasach opanowały nas maszyny a rozumy niestety przestały u wielu ludzi myśleć - badź co bądź jesteśmy tylko materią potykającą się o wielkie problemy - takie jest moje zdanie . Piękne donniczki wykonałąś te z różyczkami są boskie buziaki ślę miłego wieczorku. Maria
OdpowiedzUsuńDobrocią nawet te kamienne serca można skruszyć, tylko trzeba więcej czasu i wytrwałości :)
UsuńPozdrawiam serdecznie Monika:))
piękne doniczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSiła słowa i przebaczania jest wielka jak życie, tóre nas otacza. Doniczki są pięknie ozdobione. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGdyby ludzie umieli częściej wybaczać świat byłby o wiele lepszy. Pozdrawiam serdecznie Monika :)
UsuńCoraz więcej prac widzę z wykorzystaniem transferu (nie tylko na papierze) - i muszę przyznać że tą technikę można wykorzystać na wiele sposobów, tak jak Ty to zrobiłaś - świetnie :)
OdpowiedzUsuńStaram się łączyć różne style :)
UsuńPodoba mi się ta niebieska doniczka- nawet bardziej niż ta różana :), transfer na obłej powierzchni wyszedł elegancko.
OdpowiedzUsuńTak samo twierdzę, że chowając urazę krzywdzimy siebie.
To były tylko próby z transferem miało być zupełnie coś innego, ale w końcu tak wyszło jak wyszło :) Kwiatki nie narzekają :))
UsuńJedna i druga bardzo mi się podoba, nie umiem powiedzieć, która bardziej. Ta z różami pasowałaby mi do właśnie powstającej sypialni, za to niebieska, do wymarzonej kuchni, którą mam nadzieję kiedyś mieć... :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Ania
W takim razie, życzę Ci tej wymarzonej kuchni jak najszybciej :))
UsuńPozdrawiam serdecznie Monika :)
Obie doniczki są piękne. Ta niebieska,śliczna i świetnie się prezentuję.
OdpowiedzUsuńTa niebieska to maja faworyta :)
UsuńPiękne, obie, bo zdecydować na jedną zbyt ciężko :)
OdpowiedzUsuńBo każda jest inna :)
UsuńPozdrawiam Monika :)
Doniczka z transferem przeurocza. Sama wolę transfer niż serwetki, ale o gusta nie należy się spierać.;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zgadywance.:)
Też tak myślę, o gustach się nie dyskutuje :)
UsuńPozdrawiam
śliczne doniczki zapraszam na wymiankę http://upominek.blogspot.com/2013/09/wymianka-halloween.html#comment-form
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo, ale te święta to nie moja bajka :)
Usuńpierwsza doniczka cudna !
OdpowiedzUsuńu mnie konkurs;*
witaj Moniko :-)
OdpowiedzUsuńpiękne są te doniczki ,ale ja wpadam dziś do Ciebie by serdecznie Tobie podziękować za podpowiedź odnośnie Ludźmierza -byliśmy z mężem w sobotę i w poniedziałek ,masz rację -jest tam magicznie ,pięknie i jest to na pewno miejsce które daje ukojenie a już samo obejście na kolanacch jest wielkim duchowym przeżyciem :-)
chętnie bym Tobie za to dobrą kawkę postawiła bo naprawdę odnaleźliśmy tam sens naszej wiary a historia źródełka jest przepiękna :-)
pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję :-)))))
Może kiedy los skrzyżuje nasze ścieżki i wtedy wypijemy tą kawę, bo przecież co się odwlecze to nie uciecze :))
UsuńPozdrawiam :)
być może ,kto to wie ,ja na pewno bardzo chętnie :-)
Usuńco do mojej góralszczyzny to wiele osób tak o mnie mówi ale je jestem rodowitą Ślązaczką urodzoną w Mysłowicach ,jestem córką górnika urodzoną 4 grudnia i również tego dnia obchodzę imieniny więc jakieś tam mam korzenie ....a od wielu lat mieszkam w pierwszej stolicy Polski i musze przyznać że ciągnie mnie w tamte strony :-)
pozdrawiam
Niebieska ogromnie mi się podoba :) Śliczne kolory!
OdpowiedzUsuńDziękuję, też wolę niebieską :)
OdpowiedzUsuń"Ten kto pierwszy wyciągnie rękę po kłótni wcale nie jest stracony, on po prostu nie chce stracić... "
OdpowiedzUsuńDziękuję ci za te słowa, bardzo mnie wzbogaciły. Buziaki ci przesyłam najserdeczniejsze
Doniczki są śliczne więc wyróżniam Ciebie Moniko-zajrzyj do mnie :)
OdpowiedzUsuńWybaczenie jest jak promyk Słońca wychodzącego zza chmur :) A znieśc możemy wiele, na to nie ma limitu :)Doniczki są śliczne:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDoniczki są bardzo ładne ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam w moich skromnych progach, proszę rozgość się i czuj się swobodnie :))
Usuń