Wspomnienia są jak książka, którą można czytać wiele razy, wertować
strona po stronie, lub odłożyć na półkę i wrócić do niej kiedy
będziemy mieli na to ochotę...
Tak samo jest ze zdjęciami, uwielbiam oglądać zdjęcia z przeszłości na których, uwiecznione są chwile, do których lubię wracać.
A więc powspominam sobie troszeczkę i pokażę wam moje zeszłoroczne bombki:
z rodzina świętą:
Tył ostrokrzew i brokat
a tu coś zupełnie innego
I jeszcze jedna z aniołkami
A teraz jestem ciekawa jak wam się podobają bombeczki, bo są zupełnie inne niż te na blogach koleżanek, ciekawa jestem waszych opinii.
Dziękuje za miłe komentarze pod ostatnim postem, bardzo mnie cieszy, że czytacie te moje przemyślenia i w ogóle dziękuję za to, że jesteście. Miłego dnia życzę :)
Pozdrawiam serdecznie Monika :))
Moniko, bombeczki są śliczne! Szczególnie podoba mi się ta ze Świętą Rodziną i ta z aniołkami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania
Dziękuję Aniu, jestem tradycjonalistką i wydawało mi sie, że taka bombka ma sens i miałam racje, bo musiałam takich zrobić więcej :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńPowiem szczerze, że nie przepadam za bombkami, jak Wiesz kocham się w drewnie, ale nie omieszkam pochwalić Twoją pracę:) Brawo, pamiętaj nasze dzieła są najpiękniejsze, bo NASZE:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Dziękuję, tym bardziej cenię sobie Twoja słowa :)
UsuńPozdrawiam serdecznie Monika :)
Monisiu kochana na wspomnienia najlepsze są nasze wyzwolone z naszych szarych komórek myśli ale twoje bombki są wspaniałe ponieważ ty je wykonałaś i to jest twoja praca którą sama szanujesz bo włożyłaś w to i w każdą pracę swą swe serce oraz nyśli i myślę że tak powinno być ja jestem zachwycona twymi pracami bez względu na to czy aparat fotogra......y nie spełnił swej roli etc. - proste powiem tak doceniam ludzi którzy tworzą kochają coś robić i mają zamiłowanie artystyczne a twoje prace w moich oczach mają bardzo wielkie znaczenie ............... i wiem ze na @ zaś list dostanę a może się mylę? buziaki ci ślę wielkie i pogody ducha Marii
OdpowiedzUsuńP.S. bo cenię ludzi takich jak jak Ty z dusza dalej nie dopiszę bo po cóż?
Masz rację Marysiu, w naszą pracę wkładamy serce i jest dla nas szczególna. Na @ odezwę się jutro z rana, tymczasem papa :)) Pozdrawiam serdecznie M.
Usuńśliczne bombeczki:) bardzo mi się podobają:) sama mam też kilka które zrobiłam z dwa lata temu:)
OdpowiedzUsuńTo może też pokażesz twoje dzieła, na pewno są piękne :)
UsuńBombki są urocze, zwłaszcza ta ze św. rodziną i aniołkami, jestem ciekawa, czy robiłaś je z tych styropianowych czy plastykowych??
OdpowiedzUsuńTo są bombki styropianowe, plastikową zrobiłam tylko jedną, ale zdjęcie nie nadaję się do publikacji, chociaż bardzo mi się podobała, była zupełnie inna niż te wszystkie :)
UsuńBardzo mi się podobają Twoje bombki. Swietnie je zrobiłaś i każda inna. Może na innych blogach są ładniejsze ale to są Twoje własne i nie bądź taka krytyczna dla siebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoże masz rację , dziękuję :)) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńRównież uwielbiam oglądać zdjęcia, szczególnie lubiłam dwa albumy zrobione przez tatę jeszcze wtedy , kiedy był kawalerem i poznał swoją przyszłą żonę... na czarnych kartkach były powklejane piękne zdjęcia , każde z nich było opisane w szczególny sposób- litery były wydrapane na tych czarnych kartach. Piszę, że lubiłam, ponieważ nasza kochana psina pewnego dnia ściągnęła je z półki i "zjadła"
OdpowiedzUsuńZ bombek najbardziej podoba mi się ta trzecia z aniołkami :)
Pozdrawiam serdecznie
Powiem Ci, że też mam taki album z czarnymi kartkami na których pisałam daty i miejsca i czasem do niego zaglądam :)
UsuńPozdrawiam serdecznie Monika :)
Moiczko witaj cieplutko,
OdpowiedzUsuńprzepiekne są Twoje bąbki :)
masz rację wspomnienie to wciąż otwarta księga których czas nie zmyje ,ogien nie strwai i nikt nam ich nie zabierze ...
dziękuję za wszystkie ciepłe słowa pozostawione pod moim postem ,oczywiście jeśli tylko opublikuję moje pisanie jeden egzemplarz pofrunie do Ciebie :)
uściski ślę :)
Bo czym byłby człowiek bez wspomnień ... pustą szklanką lub niezapisaną kartką papieru:) Pozdrawiam serdecznie :))
UsuńMoniko, przepiękne bombki, wspaniale wykonane, bardzo mi się podobają. Podziwiam Cię za talent, podziwiam jakość wykonania i cudny efekt końcowy. Barrrdzo mi się podobają i nie mam ulubionej...wszystkie są cudne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz, Ja też Cię podziwiam za kartki z jaką lekkością je tworzysz :)
UsuńWitaj Moniko, dlaczego z taką nutą skromności piszesz o swoich małych dziełach sztuki, mam przyjemność oglądać twoje prace na co dzień i widzę, z jaką dbałością i pietyzmem są wykonane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeżeli chodzi o moje prace, to zawsze jestem bardzo krytyczna :)
UsuńPozdrawiam
Moniko chciałabym się skontaktować z Tobą w pewnej sprawie mailowo ale nie znalazłam tutaj Twojego adresu ...jeśli możesz to proszę napisz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Oczywiście już podaję: 1960monika@gmail.com
UsuńAdres jest w profilu ale muszę go umieścić na blogu, nie Ty pierwsza pytasz o niego :) Pozdrawiam serdecznie
Piękne bombki :)
OdpowiedzUsuńJestem Twoim Mikołajem w wymiance, więc poproszę Cię o list do Mikołaja :)
Odezwę się na e maila wieczorem :)
UsuńOj dawno mnie nie było ale mam nadzieję, że dzisiaj odrobiłam zaległości. A bombki są śliczne:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWitaj, dobrze, że wróciłaś :) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńBardzo podoba mi się ta z aniołkami... i są takie gładkie.:) Wiesz, każdy ma swój styl pisania, robienia prac i ma zwolenników tego swojego tworzenia. Bombkom w Twoim wykonaniu mówię ,,tak".:)))
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny i miłe słowa, też nie przepadam za zbyt dużą ilością ozdób :) pozdrawiam,
UsuńŚliczne bombeczki. W tamtym roku tyle ich narobiłam a w tym lipa nie mogę się pozbierać :((
OdpowiedzUsuńA może tak bombka z filcu :)
UsuńPrzepiękne bombeczki:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
Dziękuję pięknie za miły komentarz :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :))
Uwielbiam święta Bożego Narodzenia i wszystko co jest z nimi związane no a bombki to chyba najbardziej. Śliczne są te Twoje bombeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Montowni Śliczności
Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz :)
Usuńpozdrawiam serdecznie Monika :)
Śliczne te bombki :) i znowu święta za pasem, i trzeba coś tworzyć :)
OdpowiedzUsuńteż lubię oglądać zdjęcia z przeszłości, mają jednak więcej uroku niż film :)