Jest dobrze, a będzie
jeszcze lepiej, te słowa towarzyszą mi przez całe moje dorosłe życie.
Pierwszy raz, gdy je usłyszałam nie było dobrze. Jednak muszę przyznać,
że ukoiły mój niepokój. Już tak jest w naszym życiu, że kurczowo trzymamy
się otrzymanej obietnicy i nie ważne, czy jest ona realna czy tylko
mieści się w sferze naszych marzeń i pragnień. Nim coś komuś obiecasz zastanów się czy jesteś w stanie dotrzymać danego słowa. Słowa mają wielką moc, potrafią dać nadzieję, poprawić humor,
zadać cios lub sprawić, że jesteśmy najszczęśliwsi na świecie...Nie obiecuj więc, jeśli nie jesteś pewien, że potrafisz dotrzymać obietnicy. Jeśli zaś ktoś złożył Ci obietnice, nie upominaj się o jej spełnienie.
To ile naprawdę znaczysz dla tej osoby okaże się po tym, czy
dotrzyma danego słowa.
Tym razem troszeczkę inne jajeczka, karczoch duży.
I troszeczkę mniejszy
A Teraz muszę się pochwalić prezentem od mojej młodzieży bardzo się z niego cieszę. Taka sobie gilotynka.
...i
kiedy przyjdą dni deszczowe, naucz się przechodzić między kroplami....
Bardzo dziękuję za wizytę i miłe komentarze, znikam bo jutro mam ważnych i absorbujących gości i muszę być wypoczęta.
Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę Monika:)
Piękne jajeczka :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) pozdrawiam i miłej niedzieli życzę:)
Usuńno proszę jaką masz kochaną młodzież:))) super prezent:) piękne jajeczka:) masz rację, słowa mają moc, ludzie nie zawsze zdają sobie z tego sprawę i szafują nimi na prawo i lewo...pozdrawiam Cię cieplutko:))
OdpowiedzUsuńTo prawda, słowa mogą ranić ale mogą też dać nadzieję:)
UsuńPozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli Ci życzę:)
Bardzo fajne karczochy. A jajeczka z poprzedniego postu przepiękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego weekendu.
Dziękuję Teresko:) Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę Monika:)
UsuńMoniko karczoszków nie umiem robić, Twoje są zachwycające. Gilotynka to świetny i trafiony prezent. Młodzież się postarała :)...Cytat jest świetny...tylko niech już będzie lepiej :) Pozdrawiam :)Ina
OdpowiedzUsuńBędzie lepiej, myśl pozytywnie to połowa sukcesu:))
UsuńPozdrawiam serdecznie Monika:)
Tez mam zamiar zaopatrzyć się w większą gilotynkę, a ta wydaje się całkiem, całkiem.
OdpowiedzUsuńKarczochy oczywiście cudne. Bardzo lubię tą metodę :)
Pozdrawiam
Tez tak myślę, że jest całkiem fajna :)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Moniko karczoch są śliczne lecz te jajo z Panem Jezusem jest przepiękne - no taki nabytek jak gilotynka każdy by chciał mieć w posiadaniu swym - buziaki ślę i słonecznego weekendu ci życze Marii
OdpowiedzUsuńMasz rację ucieszyłam się z gilotyny jak dziecko:)
UsuńWeekend rzeczywiście słoneczny. Mam nadziejE, że u Ciebie też słoneczko piękne:)))
pozdrawiam serdecznie Monika:)
Wszystkie jajeczka karczochowe przepiękne, a gilotyna nowa tez by mi sie przydała,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj na hamaku Eliza i rozgość się wygodnie:) pozdrawiam serdecznie Monika:)
Usuńtyle pięknych słów,i ważnych i prawdziwych,a myślenie,że może być piękniej,choć jest dobrze t jest wspaniałe,choć rzadkie:)pięknych i radosnych dni Ci życzę Moniko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Renatko, uznaję ,że pozytywne myślenie jest polową sukcesu:)
UsuńPozdrawiam serdecznie i milej niedzieli Ci życzę Monika:)
Piękne karczoszki:) Aż poczułam świąteczny nastrój:) Gratuluję świetnego prezentu:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, karczochy robiłam w zeszłym roku:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jak zwykle na Twoim blogu piękne i prawdziwe słowa.
OdpowiedzUsuńA prezent świetny, też bym taki chciała :)))
Pozdrawiam Ania
Fajnie mam z tą młodzieżą:)
UsuńPozdrawiam serdecznie Monika:)
Bańki metodą wstążeczkową robiłam,ale jajek jeszcze nie, może więc sie sprężę i tez zrobie takie cudo!!
OdpowiedzUsuńSprężaj się, bo jestem ciekawa efektu:)
UsuńZaglądając do Ciebie Moniczko nigdy nie jestem zawiedziona. Piękne słowa, piękne i takie prawdziwe. Jak często ludzie potrafią słowami zrobić nadzieję, dać radość ale i mocno zranić. Karczochy są śliczne i ten żółciutki mój ukochany kolor:) Ślę promyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twoje promyki, to prawda słowa ranią i to okrutnie, ale tez dają nadzieję i to jest piękne:) Pozdrawiam wiosennie :)
UsuńMocne słowa.
OdpowiedzUsuńKarczochy śliczne, jajo decu piękne.
Gratuluje prezentu i serdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję za odwiedziny, czasem słowa muszą być mocne:)
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Może kiedyś sie nauczę robić takich pięknych karczochowych jajek. Gilotynka super, Moniko dziękuję za kazde Twoje słowo zostawione u mnie na blogu. Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńKasiu wszystko jeszcze przed Tobą, jak tylko zechcesz nauczysz się wszystkiego, wystarczy tylko chcieć a chcieć to móc:)))
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Widzę, że pachnie świętami :) Jajeczka bardzo ładne. Ja też pomału zaczęłam przebywać między wstążkami. Efekty już niebawem :)
OdpowiedzUsuń