Mamy różne wyobrażenia o przyjaźni, miłości, cierpieniu o życiu i śmierci. Gonimy za złudnym szczęściem, a tu przychodzi "Piękna Pani" podaje mam rękę i już nie ma odwrotu......znów Ją widziałam.
To taka moja osobista wycieczka w głąb duszy ....życie nie składa się z samych radości, czasem szala goryczy i złości musi się wylać aby nas oczyścić.
Mam nadzieje, że was nie odstraszyłam tymi moimi wywodami, jak to jestem nawiedzona i w ogóle no cóż przepraszam za ten nieco posępny post, ale takie jest życie składa się z radości i smutku i małych trosk o bliskich.
Od ostatniego posta przybyło mi obserwatorów witam Was pięknie, dziękuję za to, że jesteście i za pozostawiony po sobie ślad w postaci komentarza, dziękuje :))
" Los czasem rozdziela bliskich sobie ludzi, żeby uświadomić im, ile dla siebie znaczą."
Paulo Coelho
Pamiętajmy o tym i miejmy to na uwadze z ta myślą was zostawiam.
Miłego weekendu życzę i pozdrawiam serdecznie Monika :)
Moniko ja bardzo cię polubiłam bo mi zawsze doradzasz ale ty nawet o tym nie wiesz że tak postępujesz pisząc mi komentarze - pytasz czy widziałam anioła w postaci ludzkiej - tak - owszem ale bardzo niewielu więcej diabłów - ale ty jesteś aniołem i czuję po twym poście bo tak smutno piszesz że coś się wydarzyło zlego - może się mylę, może źle interpretuję ale bardzo cię lubię i jestem z tobą. Mnie nie odstraszyłaś postem tyle że bardzo się zmartwiłam taka już jestem - gdy ktoś się cieszy cieszę się ja a gdy ktoś cierpi cierpię razem z nim serdecznie pozdrawiam Maria a jakbyś chciała inaczej porozmawiać to zapraszam na meila jest na pasku bocznym papapa trzymaj się
OdpowiedzUsuńDziękuję Mario, tak pięknie napisałaś, dopóki martwi nas cierpienie innych jesteśmy ludźmi:))Wiem ,że jesteś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Monika:)
Piękna Dziewczyna!
OdpowiedzUsuńMoc pozdrowień!
Zafascynowała mnie, lecz ktoś inny możne w niej ujrzeć zupełnie coś innego, mnie skojarzyła się z nieuchronnym.....
UsuńPozdrawiam Monika :)
piękny cytat... w życiu nie zawsze jest kolorowo i to w tym czasie poznajemy prawdziwych przyjaciół...
OdpowiedzUsuńA prawdziwy przyjaciel jest jak anioł, który odda ci swoje skrzydła abyś Ty mogła latać :))
UsuńPozdrawiam serdecznie Monika :)
Święte słowa, uwielbiam P.Coelho i czytam wszystkie jego książki po kilka razy ( mam swoją kolekcję) i to co mówisz tez jest prawdą, pozdrawiam B:-))
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko, P.Coelho odkryłam przez przypadek jakieś 5 lat temu i zafascynował mnie jego tok myślenia. A, że jestem kobietą myślącą więc jest to coś dla mnie :)
UsuńPozdrawiam serdecznie Monika :))
Pięknie i słowa cóż... takie jest życie i musimy je akceptować by wytrwać ...życzę jak najwięcej "słonecznych" dni Moniko :)
OdpowiedzUsuńCo trzy lata dopada mnie nieuchronne, więc mam taką cichą nadzieje,że przede mną trzy lata słoneczne:) Bo po nocy przychodzi dzień a po burzy słońce.... i tego się trzymam :)
UsuńPozdrawiam serdecznie Monika :))
Piękny post...dziękuję Ci za niego.Z Aniołami to jest tak jak z ludźmi....są na naszej drodze, ale często ich nie zauważamy...
OdpowiedzUsuńGdybyś chciała kiedyś pogadać tak po prostu...wiesz gdzieś mnie szukać..
A jeszcze Ci powiem, że Twój blog jest jednym z wielu, który często odwiedzam......:)
Pozdrawiam Cię
Dziękuję Ci za to, że mnie odwiedzasz i za Twoje ciepłe słowa:))Po prostu dziękuję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Monika :)
Fakt,czasem trudno jest ubrać w słowa to,co się czuje. Dziękuję za ten post.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo trudno, gdy nie pisze się wprost, wtedy
Usuńtrzeba czytać między wierszami.
Pozdrawiam Monika :)
Miło się czytało:)
OdpowiedzUsuńAnioły....
Dziękuję :)) O to chodziło, o chwilkę refleksji :)
UsuńPozdrawiam Monika :)
Chciałam odrkęcić- przyjaciele to ci, którzy są przy nas choć źle się nam wiedzie:) Dzięki za dobry post
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w stu procentach :)
UsuńA co do posta cieszy mnie to, że Ci się podobał:)
Pozdrawiam :)