strony

piątek, 30 maja 2014

Świecznik.....

 Czas leci nie ubłagalnie na wyzwanie z ramką po prostu nie zdążyłam, ale świecznik obiecałam sobie, że  zdążę i go zrobię na wyzwanie u Danutki

Oto on 


Do wykonania świecznika zużyłam:
- korkowa podkładka
- serwetka z motywem pisma
- serwetka ozdobna
- deseczki 2 cm szerokie
- pokrywka z lodów
- mały kątownik metalowy
- farba



Wszystko pomalowałam farbą metaliczną srebrną, pierwsze moje założenie było, że będzie to świecznik srebrny. 


 Wyglądał tak i nie spełniał moich oczekiwań.


 Potem pomyślałam, a może złoty kolor będzie lepszy?

 No i powiem szału nie było, więc zostało mi już tylko przetrzeć świeczką pomalować białą farbą i nakleić serwetkę i według mnie świecznik nabrał wyrazu. Będzie dumnie wisiał w altance.
Świecznik zgłaszam do wyzwania nr. 5 u  Danutki
Oto ostateczna wersja mojego świecznika i mam nadzieję, że się zakwalifikuje.  Ciekawa jestem też waszych opinii. 


Taki był prototyp zdjęcie ściągnięte z sieci.



Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę Monika:))


Na­wet ry­wali­zac­ja może być przy­jem­na gdy ludzie nie są so­bie wro­go nastawieni.


17 komentarzy:

  1. bardzo fajny i zdecydowanie najlepszy w ostatecznej wersji :) a nie boisz się, że plastik stopi się od świeczki?

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, świeca jest dość daleko od wieczka i spokojnie nic się nie stopi:))
      pozdrawiam serdecznie Monika:)

      Usuń
  2. Śliczny :)
    Ja wczoraj również użyłam tej serwetki ale do kuferka na prezent dla kolegi :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz dziękuję za serwetkę Martusiu, przydała się:))
      pozdrawiam serdecznie Monika:)

      Usuń
  3. o jakie ciekawe zestawienie materiałów, pokrywka od lodów, ech człowiek za niedługo bd musiał budować garaż na "przydasie" i "nie wyrzucaj-bo się przyda" hi hi super powodzenia w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ja już zaczynam się nie mieścić w kartonach:)) pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  4. Świetny pomysł miałaś, nawet bym nie pomyślała, że z tak prostych rzeczy można zrobić taki fajny świecznik. Ta wersja z literkami jest super.
    Pozdrawiam Dorota.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to takie zboczenie człowiek zanim coś wyrzuci trzy razy się zastanawia coby z tego zrobić:) pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Świetny pomysł. Bardzo mi się podoba. Faktycznie w ostatniej wersji jest najfajniejszy. Ale Ania ma rację - potrzebny mi będzie niedługo osobny budynek na "przydasie", jest tylko mały problem - mieszkam w bloku :-) ale może pozwolą mi dobudować strych ;-D Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana będziesz musiała zaadoptować piwnicę sąsiada jak Ci Twojej braknie:))
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  6. Piękny efekt uzyskałaś i świecznik wygląda bardzo oryginalnie:)
    Zapraszam na kolejne wyzwanie ,które już niebawem,życzę powodzenia i pozdrawiam .
    Danutka:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że uda mi się coś na następne wyzwanie zrobić, choć powiem,że z czasem krucho:))
      pozdrawiam serdecznie Monika:)

      Usuń
  7. super świecznik:) rewelacyjne wykonanie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na prawdę w super sposób wykorzystałaś rzeczy, które inni by uznali za niepotrzebne. Świetny pomysł na świecznik :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznam szczerze,że trudno mi wybrać wersję najlepszą, wszystkie mają niezwykły urok i z pewnością każda ma w sobie dużo uroku. Ta ostatnia jest bardzo awangardowa :) Nie potrafię się zdecydować, przygarniam wszystkie trzy wersje:)

    OdpowiedzUsuń
  10. No jestem po wrażeniem Twojej kreatywność...:)
    wersja trzecia jak dla mnie najlepsza...:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń

Ci, którzy wnoszą w życie innych ludzi promień słońca to ludzie, którzy nie potrafią zatrzymać go dla siebie. Dziękuję za ten promień:)