Majowy Kopciuszek....

Kolejny miesiąc i kolejna kartka tym razem jest to bajka, którą wszyscy dobrze znamy i kochamy. Kopciuszek cudowna bajka w której jest zła macocha i piękna dziewczyna o gołębim sercu, książę i nie zapominajmy o dobrej matce chrzestnej. To właśnie dzięki jej pomocy Kopciuszek mogła udać się na bal, ach choć raz być na takim balu i zatańczyć z księciem niejedna czytelniczka bajki o tym marzyła. Skoro Kopciuszek to musi być cudowna i zwiewna suknia jak mgiełka u mnie jest to biała organzyna w delikatny srebrny wzorek na gorsecie świecące dżety i obowiązkowo zegary gdyż to właśnie czas grał tu pierwsze skrzypce. Nieodzownym atrybutem są też buciki, więc są buciki obsypane srebrnym brokatem. Moja kartka jest sztalugowa, jak już pisałam strasznie lubię tę formę można w niej o wiele więcej pokazać. Na dole jest odpowiedni cytat. Oto moja interpretacja majowej bajki, która poleciał do Tiny zapraszam do oglądania:)

Zacznijmy tę podróż od końca oto buciki, prawie jak kryształowe.

 "Historia Kopciuszka jest najlepszym dowodem, że nowa para butów może całkowicie odmienić Twoje życie."

Zwiewna suknia.

Środek kartki i oczywiście stary zegar, powtykałam je gdzie tylko się dało.

A tak wygląda całość, buciki troszeczkę się schowały pod sukienkę ale są i błyszczą się jak trzeba.

Kartka moja poleciała do Tiny i mam taką cichą nadzieję, że się spodoba, a ja zapraszam do Czarnej Damy na głosowanie. Dziewczyny znów stanęły na wysokości zadania i stworzyły piękne karteczki, zapraszam:)

Pozdrawiam i szczęśliwego Dnia Mamy życzę Monika:)

"Każdy z nas opo­wiada swoją bajkę, której za­kończe­nie do­pisu­je życie."