strony

sobota, 25 lipca 2015

Co sądzę o.......

Zaczęłam się wprawiać w nową technikę efekty jak widać, a wszystko to przez nowy numer " Igłą Malowane"



 Właśnie dotarła do mnie kolejna gazetka z Coricamo, tym razem jest to "Igłą Malowane". Już sama okładka zachęca do zakupu widać różnorodność technik rękodzielniczych.


 Moją uwagę zwróciły kwiaty w stylu secesyjnych witraży, wyszyte koralikami wyglądają fantastycznie, być może skuszę się na taki witraż. 


Ale tymczasem się wprawiam bo w tym wydaniu znalazłam coś dla siebie. Zawsze podobał mi się haft wstążeczkowy, w tym numerze jest zamieszczony kurs haftu wstążeczkowego i trzy podstawowe ściegi i już wiem o co w tym chodzi.



 Wiem, że będzie to technika której chcę się nauczyć, muszę tylko zrobić małe zakupy, bo bez tamborka i odpowiednich wstążeczek to ciężko coś zrobić. Udało mi się zrobić kosz z wzoru Spacer w śród maków. Daleko mu do pierwowzoru, ale jak już pisałam to moja pierwsza praca tego typu i braki w wyposażeniu dały mi się we znaki.


Znajdziecie też fajne propozycje łączenia technik. Bardziej wtajemniczone koleżanki znajdą  konkurs, polegający na łączeniu technik, w którym można wygrać roczną prenumeratę " Igłą Malowane" szczegóły na stronie 19




Każda z nas znajdzie coś dla siebie są bardziej wyszukane i pracochłonne projekty i są też proste i urocze wzory przy których można się dobrze bawić z naszymi pociechami. Wszak czym skorupka za młodu nasiąknie......a ile radości z udanej pracy. Ogólnie rzec mówiąc podoba mi się to wydanie i często będę do niego wracać. Ciekawa jestem waszej opinii o tej gazetce:)
Tymczasem się żegnam  nocne kłopoty z komputerem dały mi się we znaki. Dobrze, że jest pod ręką laptop, jednak musiałam wszystko zaczynać od początku. Znikam bo wieczorkiem mamy małe spotkanie rodzinne przy grillu, trzeba ogarnąć to i owo.
Pozdrawiam cieplutko Monika:)


27 komentarzy:

  1. super ci idzie - kiedyś ci Moniu wyślę na priv jak ja robię moje koszyczki - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Marii, wiesz, że zawsze podziwiałam Twoje hafty i jesteś moją inspiratorką:) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Oj będzie śliczny obrazek, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na razie trening, ale mam nadzieję, że się wprawię na tyle żeby zrobić fajny obrazek:) pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  3. W takich gazetkach zawsze są fajne rzeczy pokazane i każdy znajdzie coś dla siebie.
    Aż mi się wierzyć nie chce, czy to Twój pierwszy raz z haftem wstążeczkowym? Jeżeli tak to ja jestem pełna podziwu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy Lidziu i to bez tamborka tak się zawzięłam:) pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  4. Wspaniale Ci idzie, kurcze... brawo! Nie wiem czy bym tak umiała z obrazka... Jak się napatoczy gazetka to sama zerknę do niej tak z czystej ciekawości :))) Pozdrawam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zerknij i zobacz, że z obrazka też idzie coś zrobić:) pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  5. super! to wszystko tak bardzo korci:) szkoda, że nie można wydłużyć doby:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu też mam ten sam problem a wstążeczki zawsze je podziwiałam:) pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  6. podglądam wstążeczkowanie dziewczyn na grupie, nawet zanabyłam parę kilomettrów wstążek ale nie wyrabiam ze wszystkim, za dużo echnik chciałabym "dotknąć" a doba nie z gumy... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to prawda Dorotko nie z gumy i naciągnąć się nie da, taki paradoks jedni się nudzą a nam czasu brakuje:) pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  7. Niestety wyszywanie to technika dla mnie odległa tak jak przyszycie guzika, ale chętnie pooglądam Twoje prace:)
    Buziaki:)
    Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zawsze ciągnęło do szycia w wyszywanie to pokrewna dziedzina za to Ty jesteś dobra w tym co robisz, każda z nas ma swoje pasje:) pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  8. Moniko gratuluje debiutu wstążeczkowego , wyszło świetnie i wcale nie jest takie trudne jak by się mogło wydawać. Numer Igłą malowane oczywiście juz tez mam, choc troche sie go naszukałam :-)
    Witraże są przepiekne, ale nie wiem czy się porwe na wersję koralikową czy pozostane przy krzyzykach :-) Mnie sie spodobały wzorki na kotki i koniki pony , na 100% je wyhaftuje na podusie dla Celinki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu, wyszywanie wstążeczkami nie jest takie trudne, tylko muszę nabrać wprawy i znaleźć własny styl. Ta drobnica też mi się podoba,tylko jak opisałam mam braki w wyposażeniu, bo ostatnio haftowałam jak były modne spodnie dzwony. To sobie wyhaftowałam kwiaty na nogawkach:) pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  9. śliczna nowość! pozdrawiam niedzielnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Basiu, właśnie się wprawiam:) pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  10. Całkiem udany debiut Moniczko, koszyczek wygląda uroczo. Lubię oglądać obrazy igłą malowane, szczególnie te z haftem wstążeczkowym. Czekam więc na kolejną pracę i cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewuniu, zawsze strasznie mi się podobały te haftowane wstążeczkami i wydawało mi się, że to strasznie trudne i nie dla mnie. Jednak spróbowałam i wiem, że będę próbować dalej, a co z tego wyjdzie czas pokarze:) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  11. Moniczko, według mnie wstążeczki idą Ci świetnie. Bez tamborka i naciągniętego płótna, wszystko wyszło równiutko, bez zaciągnięć. Już nie mogę się doczekać, aż wpadniesz we wstążeczkowe sidła. Będzie co podziwiać, wierze w to mocno :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ewuś, też mam taką nadzieję, że będę mogła pokazać pracę godną uwagi:) Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  12. Moniko, mnie w tym numerze spodobało się kilka rzeczy, ale chyba najbardziej te witrażyki.
    Haft wstążeczkowy jest piękny, łatwo można wpaść w szaleństwo zakupowe wstążeczek :-). Masz za sobą pierwszą próbę - gratuluję, bo koszyczki wcale nie są takie łatwe!
    Te zestawy dostępne na Coricamo są fajnie przygotowane - masz wzór na tkaninie, wstążki i igłę - łatwo poćwiczyć i nie robi się dodatkowych niepotrzebnych zakupów. Zachęcam też do zaglądania do grup na FB.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witrażyki też mi się podobają, ale musiałbym zrobić dodatkowe zakupy a wstążeczek mam dość dużo,bo używam ich do ozdobienia pudełeczek do kartek i dlatego zawsze kupuję cały krążek. Brakuje mi tylko tamborka i kanwy muszę się wybrać do Coricamo na zakupy:) pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  13. Wspaniale początki :) Oj mnie na początku bardo bolały palce od przeciągania przez materiał wstążki i nabawiłam się " łokcia tenisisty", bo tak mocno napinałam mięśnie:) Teraz już ujarzmiłam wstążkę i materiał, i haft wstążka sprawia mi niebywała frajdę:) Trzymam kciuki za opanowanie techniki i wiem ze za chwilę powstaną wspaniałe prace:) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Agnieszko,Twoje hafty są przepiękne zawsze je podziwiałam i wiem, że długa droga przede mną. I mam nadzieję, że też będę tak pięknie haftować jak Ty:) pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  14. Twój debiut jest całkiem udany

    OdpowiedzUsuń

Ci, którzy wnoszą w życie innych ludzi promień słońca to ludzie, którzy nie potrafią zatrzymać go dla siebie. Dziękuję za ten promień:)