Mnie osobiście zachwycił kurs na technikę pergaminową i załączone wzory, jak tylko doba mi się wydłuży to być może spróbuję. Jest to dość czasochłonne zajęcie i dla cierpliwych a cierpliwością to ja raczej nie grzeszę. Myślę jednak, że wzory mogą się przydać do innych celów są piękne, spójrzcie same.
Młode mamy czy babcie, które mają trochę czasu znajdą w tym numerze pomysł na baśniowe krasnale. Są tak urocze i kolorowe, że od razu chce się je zrobić. Wspólna praca z dzieckiem będzie fajną formą spędzenia czasu, myślę że dzieciaczki będą zachwycone.
Znajdziecie też inne inspiracje nowe wzory krzyżyków i nie tylko, mnie zachwyciły kunsztowne ornamenty są piękne takie jak lubię wszystko to znajdziecie w najnowszym numerze Twórczych Inspiracji od Coricamo.
Już postanowiłam, wybieram się na VI Zjazd Twórczo Zakręconych do Ustronia czy ktoś z was, też się tam wybiera?Tak po za tym to nieźle ugrzęzłam w tych wstążeczkach i wciąż próbuję jak je ugryźć. Najpierw zrobiłam szkic.
Chyba z durnej oszczędności odcięłam sobie za mały kawałek materiału i mam problem, bo kwiaty brzegowe nie dość dobrze trzymają się w tamborku.
Na dzisiaj tyle idę dalej męczyć te wstążki jak skończę to się pochwalę efektem końcowym.
Pozdrawiam cieplutko i miłej niedzieli życzę Monika:)
"Jeżeli czegoś nie umiesz to wiedz, że zawsze możesz się tego nauczyć i tego się trzymaj."
fajne te kwiaty z haftu wstążeczkowego
OdpowiedzUsuńDziękuję,ale jeszcze długa droga przede mną:)pozdrawiam
UsuńKwiaty są piękne, zarowno te koralikowe jak i Twoje haftowane.
OdpowiedzUsuńTe koralikowe to mistrzostwo a moje..... sztuka naiwna:) pozdrawiam
Usuńno super że chcesz się Moniu uczyć pergamano - ja kiedyś chciałąm ale mi nie wyszło i próbować raczej nie będę - a ze wstążeczkami dałąś sobie doskonale radę - łodygi to ci zrobię mału tutorial i wyślę meilem - bo póki co nie obraź się kochana zrobiłaś sobie wielkie utrudnienie
OdpowiedzUsuńale czego się nie robi dla pzryjaciół - a nią jesteś dla mnie - więc dostaniesz ode mnie w prezencie mój osobisty patent - buziaki ślę Marii
Marii do nauki techniki pergaminowej to jeszcze daleka droga z powodów jakie wymieniłam w poście. Łodygi zaś z racji kombinacji są z włóczki, po prostu tak sobie kombinuję w wolnych chwilach dla relaksu.Na razie nie będę robiła jakiś wielkich zakupów więc wykorzystuję to co mam w domu. Za tutorial bardzo Ci dziękuję na pewno się przyda. Pozdrawiam :)
UsuńFajna recenzja. Wybrałaś z gazetki to, co Cię zainteresowało i dobrze, że nie rozpisujesz się o tym, co nie jest godne polecenia. Mam ten nowy numer TI i widzę sporo nowości, które postulowali recenzenci.
OdpowiedzUsuńPodziwiam te Twoje zmagania z wstążeczkami, mnie jakoś do tego nie ciągnie, chociaż gotowe wyroby bardzo mi się podobają.)
Faktycznie zmagania bo idzie mi to jak po grudzie, ale się zawzięłam i zobaczymy czy polegnę? Pozdrawiam cieplutko:)
Usuńwidzę że jesteś następną zarażoną :D
OdpowiedzUsuńja choćbym nie wiem jak chciała to nie znajdę czasu na nową technikę, a łapać wszystkie sroki nie ma sensu:)
Zaraziłam się i to bardzo a że jestem uparta to próbuję. Jak się nie nauczę robić tego dobrze to przynajmniej będę miała tę satysfakcję, że spróbowałam:)
UsuńNo nie wiem czy mam takie zdolności- chyba trzeba kiedyś sprobować...narazie to siedze po uszy z ogórami:)
OdpowiedzUsuńSezon ogórkowy wiec się niema co dziwić Agatko, że siedzisz w ogórkach. Ja już swoje zaprawiłam. Co do zdolności to do póki nie spróbujesz to się nie dowiesz czy je masz.
UsuńNie jestem kolekcjonerka Twórczych Inspiracji, jak dla mnie, za dużo tam możliwości. Wolę pisma jedno tematyczne.
OdpowiedzUsuńNa haft wstążeczkowy czekam, bo zapowiada się nader ciekawie :)
pozdrawiam Moniko :))
Nie jest to jakieś szczególne mistrzostwo ale próbuję i też jestem ciekawa jak mi wyjdzie całość.Robię jeszcze dużo błędów, ale jak to mówią trening czyni mistrza:) Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńHaft wstążeczkowy wyszedł ładnie!Rzeczywiście lepiej uciąć większy kawałek ,bo potem trudno nadsztukować ...
OdpowiedzUsuńPoczątki zawsze są trudne ,ale trzeba próbować różnych technik tym bardziej,że my tego bakcyla mamy we krwi:)
Szczera prawda z tym bakcylem, aż mnie czasem skręca jak widzę ładne rękodzieło i muszę spróbować czy dam radę. Jest tyle możliwości a czasu coraz mniej.:)
OdpowiedzUsuńJa też już mam Twórcze Inspiracje. Mnie też zachwyciły kartki ślubne. Podziwiam Cię za ten haft wstążeczkowy. Ja się boję spróbować.
OdpowiedzUsuńNie bój się tylko próbuj z tego co masz w domu a może akurat to Twoja technika. Ja na razie wykorzystuję wstążeczki, które mam do kartek i resztki wełny i kordonek. Technika pergaminowa zawsze mnie zachwycała, ale to już wyższa szkoła jazdy i zamienniki się nie przydadzą. Na razie więc podziwiam.
UsuńFajne rzeczy pokazują w tej gazetce, kiedy tylko znaleźc na to wszystko czas? A twoje wstążeczki wyglądają super, już czekam co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńMasz racje Lidziu, jak by tak do gazetki dokładali gratis trochę czasu. Ale mam marzenia:)
UsuńPodziwiam haft wstążeczkowy. Jednak nie będę tego się uczyć. Za dużo trzeba poświęcić czasu.
OdpowiedzUsuńZakręciłam się z frywolitkami a one wymagają jeszcze więcej czasu.
Życzę powodzenia przy hafcie wstążeczkowym i pozdrawiam.
To tak jak ja podziwiam Twoją frywolitkę i wiem, że nigdy się jej nie nauczę. Zresztą co by to było gdyby człowiek wszystko sam zrobił,musi być między nami różnorodność:) pozdrawiam cieplutko:)
UsuńMonika:))zachęciłaś mnie do kupna gazety :)na moim pierwszym zlocie w Ustroniu właśnie zobaczyłam wisior w którym się normalnie zakochałam:)nawet zakupiłam koraliki ...i po paru latach poleciały w prezencie do Janeczki,bo wiedziałam,że Ona je dobrze spożytkuje:))Do Ustronia wpadnę w sobotę, ale tylko pooglądać wystawę:)
OdpowiedzUsuńFajnie Bożenko, może się spotkamy. Mam w planach wybrać się do Ustronia na cały zjazd, tak w ramach urlopu. Wisior też mi się podoba, ale tylko jako wykonanie, jak dla mnie jest za duży. Technikę jednak podziwiam:)
UsuńPodziwiam za haft wstazeczkowy :) gazetka fajna wiec chyba sobie ja zakupie :) pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję narazieti\o tylko próby:) pozdrawiam:)
UsuńHaft wstążeczkowy to moje jak do tej pory niedościgłe marzenie. Obiecała sobie, że się go kiedy nauczę , ale teraz brakuje mi na to czasu :(
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektu końcowego Twojej pracy, bo pierwsze próby bardzo mi się podobają.
Pozdrawiam :)
Też czasu nie mam za dużo, ale powolutku postanowiłam się nauczyć tego haftu. Zobaczymy czy mi się uda:) pozdrawiam ciepło:)
UsuńKoralikowa to ja już raczej nie będę, haftować pewnie też nie będę ale pergaminki ogromnie mnie kuszą. Tymczasem też czekam aż doba się wydłuży. Ale Twoje wstążeczkowe kwiaty wyglądają obiecująco. Jestem bardzo ciekawa końcowego efektu. Miłego tygodnia Moniczko.
OdpowiedzUsuńPergaminki kuszą fakt, są piękne, ja jednak na razie skupiam się na wstążeczkach. Nie da się wszystkiego naraz. Pozdrawiam i Tobie też miłego tygodnia żyzcę:)
UsuńZ przyjemnością patrzę na to, co haftują inni, ja co prawda też kocham rękodzieło, ale w innym wydaniu;) Pozwolę sobie obserwować Twój blog, zapraszam do mnie na www.mojepasjewjednymmiejscu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witaj na hamaku miło mi, że wpadłaś. Dziękuję za sympatyczny komentarz:) pozdrawiam ciepło;)
UsuńO świetne :-) chyba skuszę się i zakupie gazetkę.
OdpowiedzUsuńA tymczasem zapraszam do szufladajustyny.blogspot.com
U mnie coś na Chrzest Święty :-)
Warto się skusić jest w niej wiele ciekawych kursów i nie tylko:) pozdrawiam cieplutko:)
UsuńKoralikowe kwiatki podobają mi się, ale naprawdę nie mam już czasu...
OdpowiedzUsuńZa to bardzo ładnie zapowiadają się Twoje wstążeczkowe. - strasznie jestem ciekawa, jak będą wyglądały po zakończeniu.
Pozdrawiam
Dziękuję, jeszcze trochę mi zostało ale tę pracę wykonuję w wolnym czasie, a mam go też mało więc trochę to potrwa:)Pozdrawiam ciepło:)
UsuńBardzo chciałabym się nauczyć haftu wstążeczkowego, tylko ciągle brakuje mi czasu, też czekam kiedy doba się wydłuży :)Twój haft wygląda bardzo ładnie, już jestem ciekawa całości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sama jestem ciekawa czy całość będzie godna pokazania jak na razie to idzie mi to powoli, bo zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia a doba ma tylko 24 h i nic więcej. Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńMoniczko, ja bardzo bym chciała jechac na ten zjazd do Ustronia, ale nie wiem jak sie sprawy ułożą. ale mam taki zamiar juz od dawna, przejrzałam ich stronke, koniecznie chciałabym iśc na frywolitki i jakies szydełkowe sprawy, bedę z Toba w kontakcie, bo byc może pojade, ale będę to wiedziała dopiero pod koniec wrzesnia. Haft wsażeczkowy uwielbiam i podziwiam, juz u Marii wpadł mi w oko a frywolitki u Babci Tereski...no i jak tu sie nie zarazić i nie spotkać !!!!Pozdrawiam Bea:)
OdpowiedzUsuńFajnie Beatko byłoby się spotkać, kusi tyle kursów, ale muszę się na coś zdecydować. Na razie tylko podglądam, bo co jakiś czas wrzucają nowe:) pozdrawiam cieplutko:)
UsuńTwórcze inspiracje chyba też znajdą się u mnie,jest w nich wiele ciekawych pomysłów,zaintrygowała mnie technika pergaminowa,oj...
OdpowiedzUsuńHaft wstążeczkowy podziwiam od dawna,ale jakoś brak chęci by zacząć,ale kto wie,może kiedyś:)
Serdeczności Moniko :)))
Powinny znaleźć bo faktycznie jest w czym wybierać, pergaminki kuszą i to bardzo:) pozdrawiam cieplutko:)
UsuńŚwietnie się zapowiadają Twoje wstążeczki . Jest to jednak bardzo urodziwa technika dająca niesamowite możliwości.
OdpowiedzUsuńZjazd kusi mnie od dawna , ale trochę mnie wkurza fakt , że nie podają pełnych kosztów pobytu i to że trzeba sobie praktycznie wszystko załatwić samemu . Jeżeli bedziesz miała jakies informacje odnośnie noclegów i kosztów pobytu to chętnie skorzystam z Twojej wiedzy.
Pozdrawiam
Jasne Aniu, mam zamiar tam zadzwonić i zarezerwować pokój więc jak będę znała szczegóły to Ci dam znać co i jak. pozdrawiam cieplutko:)
Usuńteż podglądam zmagania dziewczyn ze wstążeczkami na grupie, nawet zanabyłam wstążeczki na fali zachwytu ta technika ale przyszło lato.... i doba sie skurczyła :-)
OdpowiedzUsuńMoże długie zimowe wieczory natchną mnie znowu.
Trzymam kciuki za twoje postępy :-)
Dzięki Dorotko moja doba też jest zbyt krótka i wstążeczki pozostają w tyle:)
Usuń