Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cisza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cisza. Pokaż wszystkie posty

sobota, 1 listopada 2014

Cisza......




Spotykamy na swojej drodze ludzi, którzy w jakiś sposób wpływają na nasze dalsze życie. Przywiązujmy się do nich, kochamy i nie wyobrażamy sobie życia bez nich, a potem oni odchodzą, odchodzą z Piękną Panią w niebyt.....  
Widzę twarze ludzi, którzy zniknęli z mo­jego życia. Jed­ni odeszli szyb­ko, pra­wie bezboleśnie. Po in­nych ra­ny leczyły się długo, zbyt długo, a inne leczą się do dzi­siaj. Ale efekt spot­ka­nia z ty­mi wszys­tki­mi ludźmi jest ta­ki sam, od każde­go z nich, cze­goś się nau­czyłam. Dziękuję!
 Jeśli ktoś ko­go kochasz umiera i to nies­podziewa­nie, nie od­czu­wasz stra­ty na­tychmiast. Tra­cisz te­go ko­goś ka­wałek po ka­wałku przez długi czas - w miarę jak przes­ta­je do niego przychodzić poczta, jak wiet­rze­je za­pach je­go per­fum na po­duszce oraz ub­rań w sza­fie. Stop­niowo gro­madzisz frag­menty życia, które odeszły. Właśnie wte­dy nad­chodzi ten dzień. Dzień, gdy bra­kuje ci szczególnie jed­nej kon­kret­nej cząstki i przytłacza cię uczu­cie, że ta oso­ba odeszła na zaw­sze. I pozostaje tylko nadzieja, że kiedyś znów go spotkasz! Czy aby na pewno ?






"Kiedy umiera twój przyjaciel, niech twoje oczy nie będą suche, ale niech także nie stają się morzem. Łzy tak, ale płacz nie"Seneka Młodszy

Pozdrawiam serdecznie Monika :)