Pokazywanie postów oznaczonych etykietą królik Tilda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą królik Tilda. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 11 lutego 2016

Jak uszyć królika ..........

Pod ostatnim postem miałam dużo pytań o królika jak go uszyłam i skąd miałam wykrój. Dlatego postanowiłam zrobić mały tutorial jak powstał ten królik, a więc moje krok po kroku z szycia królika. Podstawą uszycia takiej maskotki jest wzór czyli wykrój w internecie jest ich dość sporo jednak różnej jakości i trzeba się trochę nagłowić co i jak . Metodą prób i błędów stworzyłam sobie swój własny i teraz mogę go wam pokazać. Z tego wykroju powstaje królik wysokości około 30 cm. Jest to dość spora maskotka i dobrze się ją szyje.



Na uszycie tego królika potrzebujemy:
- na ciałko materiał bawełna podwójnie złożona 40 cm. x 40 cm. 
- na spodnie lub sukienkę inny kolor około 30 cm. x 20 cm. 
- do wypełnienia kulkę silikonową lub wypełnienie poduszki.
- wstążki i koronki według uznania i fantazji.

 Wykrój można pobrać i wydrukować na dwóch kartkach A4 wyciąć i rozmieścić na naszym materiale. 

Część pierwsza tułów i noga.
Część druga  uszy ręka i spodnie

Po wycięciu wykroju przykładamy go na materiał i odrysowujemy, spinamy szpileczkami i przystępujemy do szycia. Szyjemy po narysowanych liniach




Po obszyciu całości wycinamy naszego królika. Wszystkie zaokrąglone miejsca trzeba ponacinać, żeby szew lepiej się układał.  Teraz możemy wywrócić na prawą stronę, ja pomagam sobie pałeczkami do ryżu, mają tępe końcówki więc spokojnie mogę je do tego celu zastosować. 


Teraz przystępujemy do wypełniania naszej maskotki tu też bardzo pomocna jest pałeczka wchodzi tam gdzie palec nie jest w stanie i wyrównuje wszystkie nierówności. Uszy zostawiam bez wypełnienia takie bardziej mi się podobają ale można je też wypchać. Po wypchaniu przyszywamy nogi i ręce do tułowia, nogi przyszywam maszynowo a ręce ręcznie. Trzeba dość mocno przyszyć, aby dziecko nie mogło wyrwać.
Z wykroju spodenek szyję małe pantalony, przyszywam je ręcznie na stałe zabawka lepiej się prezentuje. Tak wygląda nasz królik teraz pozostaje tylko wyszyć oczy i buzie oraz uszyć ubranko i gotowy.


 A tak wygląda już ubrana pani wiosna zielona sukieneczka i jeszcze beret wełniany bo zimno.


Może komuś przyda się ten tutorial ciekawa jestem waszych królików jeżeli zrobicie maskotkę według tego tutorialu wklejcie link w komentarzu z przyjemnością zaglądnę do was, żeby podziwiać wasze prace.
Tymczasem się żegnam mam nadzieję, że nie na tak długo a więc do następnego postu .
Pozdrawiam cieplutko Monika:)



" Marz o rzeczach wielkich, to ci przynajmniej pozwoli zrobić kilka małych." Jules Renard



niedziela, 10 stycznia 2016

Kokosowy królik.....

Dawno mnie tu nie było, ktoś się stęsknił ? Wiadomo święta, praca i inne obowiązki oderwały mnie trochę od blogowania. Z drugiej strony zaś musiałam dać sobie czas i zastanowić się nad tym czy kontynuować pisanie czy może zawiesić. Każda z nas w pewnym momencie się nad tym zastanawia a tym razem dopadło mnie. Postanowiłam troszeczkę zwolnić i w pewnym sensie wrócić do realu. Znajoma poprosiła mnie o uszycie króliczka w stylu Tilda dla styczniowej solenizantki miał być zimowy i tak powstała królisia Gerda. Wykorzystałam białą bawełnę do uszycia ciałka i pantalonów. Sukieneczka jest uszyta z białej froty wykończonej koronką. Czapeczka i szalik oraz getry uszyłam z beżowej froty i w ten sposób wkomponował się w cykliczne kolorki u Danusi  w tym miesiącu panuje kolor kokosowy. Odpuściłam sobie kilka kolorków w ramach zwolnienia tempa a w tym miesiącu dołączam i mam nadzieję, że moja praca zostanie zaakceptowana ciekawa też jestem waszych opinii, zapraszam więc do oglądania i konstruktywnej krytyki:) 









 Króliczka zgłaszam na wyzwanie kolorystyczne u Danusi, jeszcze tylko baner i gotowe. 



Za białym kolorem nie przepadam, za śniegiem tym bardziej, zaś olej kokosowy jak najbardziej polecam ma wiele dobroczynnych składników dla naszego organizmu. Używam go do celów spożywczych i kosmetycznych po prostu rewelacja. Pod jednym małym warunkiem musi być z certyfikatem bio i tu odpowiedź na pytanie Danusi, dobra jakość musi kosztować.

Pozdrawiam cieplutko Monika:) 



 
"Olej kokosowy wzmacnia układ immunologiczny, poprawia trawienie, chroni przed nowotworami, wspomaga pracę tarczycy, a także zapobiega powstawaniu wielu innych problemów zdrowotnych." dr. Bruce Fife