Mikołaj poszukiwany.......
Wszystkie dzieci grzeczne i te mniej grzeczne, czekały dziś na Mikołaja. W każdym regionie naszego kraju różnie go nazywamy ale czy to jest takie ważne? Tak sobie myślę czy to ważne jak jest ubrany i jak go nazywamy? Coś mi się zdaje, że najważniejsza jest idea dawania odrobiny radości i serdeczności i nie jest ważne czy obdarujemy dziecko czy dorosłych. Każdy z nas jednakowo cieszy się z prezentu. Ile radości sprawia dawanie wiedzą tylko ci którzy wręczają prezent, nawet jeśli za nich zrobi to pan w czerwonym kubraczku. Uszyłam kilka takich Mikołajków dla maluszków a jeden a może dwa będą do wygrania w Galerii Maluszka. pl plus jakiś prezent konkurs będzie na Fb. i na blogu szczegóły już wkrótce.
Tymczasem zapraszam do zapoznanie się z młodym Mikołajkiem.
Rysopis poszukiwanego: wzrost około 40 cm. oczy niebieskie , biała broda. Ubrany w czerwoną kurtkę i czerwone spodnie ma też wielki worek na prezenty, tylko go gdzieś podział, gapa z niego trochę ale trzeba mu wybaczyć jest młody i niedoświadczony.
Dziękuję
za odwiedziny i miłe komentarze, mam małe zaległości w blogowaniu, tak więc do miłego spotkania w
sieci:)
Pozdrawiam słonecznie Monika:))
" Zbyt często nie doceniamy potęgi dotyku, uśmiechu, prostej umiejętności słuchania, szczerego komplementu. Potęgi dobrego słowa, czy najmniejszego przejawu czyjejś troski, a przecież te drobne gesty i czyny mogą odmienić czyjeś życie. "
Świetny ten Mikołaj, super!!!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajny gość, szkoda że o mnie w tym roku zapomniał :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moniko! Uroczy Mikołajek - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńTak to te Mikołaj , rysopis się zgadza !
OdpowiedzUsuńŚwietny :):)
Ty masz Mikołaja a ja jego sanie:)))
OdpowiedzUsuńSUPER!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMikołaj jak żywy :)
OdpowiedzUsuńups, dawno mnie tu nie było, przegapiłam ostatnie posty- wybacz:)
OdpowiedzUsuńMikołaj jest świetny, ja szyję krasnala;)
pozdrawiam serdecznie
Fajniutki Mikołaj Moniczko :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńPiekny jest i tyle :) A doświadczenie jeszcze zdobędzie :)
OdpowiedzUsuńU nas dopiero pod choinkę pewnie coś przyniesie :D
Świetny :) I te rumieńce dodające mu nieśmiałości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam