Nadanie sensu życiu może doprowadzić do szaleństwa, ale życie bez sensu jest torturą niepokoju i próżnych pragnień, bo cóż z tego, że pragniemy skoro nic w tym kierunku nie robimy. A teraz dla wszystkich, którzy czytali posta o zazdrości krótkie wyjaśnienie. Nie pisałam o sobie, ja w swoim życiu sens znalazłam i nie mam czasu siedzieć w fotelu i oglądać telewizji.
Dziś trochę zawieszek świątecznych, które zrobiłam dla mojej przyjaciółki i jej rodziny, spodobał jej się mikołaj z potęgi świąt. Nie lubię robić dwa razy tego samego, więc tym razem inne obrazki i inne dodatki. A ponieważ ona bardzo lubi wszystko co się świeci dodałam brokatu srebrnego i konturówki stare złoto. Od razu zaznaczę, że z konturówką się jeszcze nie zaprzyjaźniłam ale próbuję.
z konturówką miedzianą i białą taka trochę imitacja śniegu
trzej królowie
miedziana konturówka na koronach i sukniach trochę słabo widać
mikołaj z choinką i srebrny brokat
aniołki z brokatem
Powiem szczerze mam już dość aniołków, ale cóż jak ktoś inny bardzo je lubi, to co zrobić nic, tylko się poddać bo o gustach się nie dyskutuje!
A z racji tego, że niedługo stuknie 10 000 tyś. wejść chcę zapowiedzieć cukiereczki. Od jakiegoś czasu o tym myślę i powiem szczerze nie bardzo wiem co wam podarować, w związku z tym problemem mam do was pytanie co chciały byście w prezencie?
Taka mała zabawa i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jeszcze jak się już tak rozpisałam to chciałabym wam podziękować, że tak wiernie kibicujecie moim potyczkom z blogowaniem i w ogóle. Witam też moje nowe obserwatorki, mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej.
"To prawdziwa ulga mieć kogoś, przed kim możesz otworzyć własne serce, kogo możesz uczynić współuczestnikiem swoich intymności, komu możesz powierzyć swoje tajemnice"
św. Ambroży
Pozdrawiam serdecznie Monika :))