- 100 % naturalny
- tłoczony na zimno( pierwsze tłoczenie)
- ekologiczny
- nie zawiera środków konserwujących i barwników
- nierafinowany
Producent: Ölmühle Solling, Niemcy.
Kraj pochodzenia surowca: Sri Lanka
Te wiadomości znalazłam w materiałach dostarczonych mi przez Firmę Nomak Sp. z o.o.
Teraz moje spostrzeżenia, bio oleju kokosowego używam już od ponad roku i muszę przyznać, że go polubiłam i nie mam zamiaru się z nim rozstawać. Codziennie odkrywam nowe zastosowania. Olej kokosowy ma wysoką temperaturę spalania więc doskonale nadaje się do smażenia i pieczenia, praktycznie wyeliminowałam inne tłuszcze i używam go do każdej potrawy. Ciasta pieczone z olejem kokosowym są puszyste i co najważniejsze dla mnie, nie mam po nich zgagi i mogę zajadać się nimi ze smakiem. Pięknie pachnie naturalnym kokosem i jest biały jak śnieg. Tak wygląda w temperaturze poniżej 25 stopni C. Powyżej tej temperatury jest w postaci płynnej nie tracąc swoich wartości
Jeszcze taka ciekawostka olej kokosowy obok mleka matki jest najbogatszym źródłem kwasu laurynowego, który w organizmie przekształca się w monolaurynian. Ma on silne właściwości bakteriobójcze, grzybobójcze i wirusobójcze jest więc naturalnym antybiotykiem. Możemy więc wzmacniać naszą odporność i jednocześnie jeść smacznie i zdrowo. Olej kokosowy stosuję również jako naturalny kosmetyk do pielęgnacji włosów, zniszczone końcówki pięknie się regenerują. Jako balsam do ciała a czasem jako dezodorant czy też po prostu zamiast kremu do rąk. Można też stosować go do mycia zębów, zwalcza próchnicę. Zabieram go ze sobą do lasu skutecznie odstrasza kleszcze i komary a na plaży zastępuje mi krem do opalania, nie potrzebuję więc kremów z filtrem. Mogłabym jeszcze długo wymieniać, ale na tym poprzestanę chyba, że będzie ktoś chętny to pytajcie w komentarzach chętnie odpowiem.
Duży słoik oleju kokosowego ( 1 litr) dla mojej trzy osobowej rodziny wystarcza na około 30 dni, więc jest to jakieś 3 zł na dzień nie jest to jakiś duży wydatek biorąc pod uwagę jego właściwości i zastosowanie. A teraz zapraszam chętne osoby do testowanie bio oleju kokosowego, jedyny warunek to opisanie swoich spostrzeżeń na blogu.
Tymczasem się żegnam i słonecznej soboty wam życzę Monika:)
"W naszej szerokości geograficznej palmy nie występują a szkoda, bo kokos i olej z niego wytwarzany znajduje zastosowanie zarówno w kuchni, kosmetyce jak i w leczeniu." Magdalena Sar
Zainteresował mnie ten olej kokosowy. Chętnie go przetestuję Moniko.
OdpowiedzUsuńKurcze, przyznam szczerze, że pierwsze o nim słyszę i strasznie mi się spodobał Twój opis tego produktu. Zainteresowałaś mnie, chętnie bym go przetestowała :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję :)ostatnio też sięgam po takie nowinki i udaje się po mały zrzucać kg :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olej kokosowy:)też stosuję go do wszystkiego zastępując dotychczasowe tłuszcze.Jeśli nie dodaję żadnego tłuszczu do ciasta smaruję olejem foremkę:)ciasto lepiej wychodzi i zapach jest lepszy:)a olej który zostaje mi na ręce wcieram w skórę:))Chętnie przetestuję olej od Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością przetestuję bio olej kokosowy. Szczerze powiem, że znam ten produkt jednak nie bio i nie tej firmy. Używałam do smażenia, do smarowania skóry oraz do mycia zębów:) jednak jestem ciekawa i to mocno Twojego produktu. Więc jeśli dasz mi szansę bardzo się ucieszę:)
OdpowiedzUsuńJa z chęcią przetestuję
OdpowiedzUsuńFaktycznie jego stosowanie wydaje się świetnym pomysłem. Kiedyś zastanawiałam się nad zakupem- może wrócę do tego pomysłu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoniczko jakby co to ja jestem chętna:)
OdpowiedzUsuńostatnio mam ochotę poeksperymentować z kokosem :)
pozdrawiam cieplutko
Również wiele słyszałam o pozytywnych właściwościach tego oleju, jednak chętnie bym spróbowała i przetestowała, ale widzę, że dużo masz już osób które się zgłosiły. zatem pozdrawiam i poczytam jeszcze o oleju kokosowym. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o oleju kokosowym, w końcu się muszę skusić:)
OdpowiedzUsuńJa go tez używam od jakiegoś czasu i jestem mile zaskoczona.Doskonały, i ma wiele zastsowań.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sama jadłam dziennie łyżeczkę oleju kokosowego po leczeniu antybiotykami :). Zaciekawiłaś mnie tym że odstrasza komary - muszę spróbować
OdpowiedzUsuńracuchy na takim smażę :-)
OdpowiedzUsuń